poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Rozdział 1

-Violetta-
Co tu zrobić ? Wczoraj przyjechałam. Dawno mnie tu nie było. Hyyym... Idę pokręcę się po mieście. Ale wcześniej ubiorę moją ulubioną sukienkę. Mam nadzieję, że tata mnie puści normalnie nie będzie robił scen.
-Tato wychodzę
-Dobrze - odpowiedział jakoś tak dziwnie - Co ?  Jak ? Gdzie ? Nie, chyba że Ramalo pójdzie z tobą.
- Dlaczego ? Czemu nie mogę nigdzie chodzić sama  ?- pytam zła 
- Bo nie, bo... . Nie muszę ci się tłumaczyć jestem twoim ojcem i  ci zabraniam. - tradycyjna wymówka taty 
-No ale tato ...
-Idziesz z Ramalo albo wcale!.
-Dobra Ramalo chodźmy bo nie chce się więcej kłócić.
-Już idę Panienko. - odparł Ramalo 

(Tym czasem nie daleko domu Germana)
-Angie-
-Pablo moja siostrzenica przyjeżdża muszę się z nią spotkać tyle szukałyśmy ją razem z moją mamą
-To na co czekasz leć do niej - odpowiedział Pablo miło ze swoim słynnym uśmiechem.
-Ale boje się powiedzieć prawdę bo co jak on ją znowu gdzieś zabierze 
-Zrobisz co chcesz. Przepraszam muszę lecieć na spotkanie z Antonio 
-Dobra leć, leć ja sobie jakoś poradzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz