-Więc będziesz chodzić do studia. To może przedstawię Ci resztę.
-Dobrze, ale znam już Francesce, Cami i Maxiego.
-A no to dobrze. Może na początek chodźmy do Beto. - zapytałem, a Violetta odpowiedziała mi uśmiechem -Dobry pomysł chodźmy.
-Więc Beto jest nauczycielem gry na instrumentach, umie chyba na wszystkim grać.
-A no to dobrze. Może na początek chodźmy do Beto. - zapytałem, a Violetta odpowiedziała mi uśmiechem -Dobry pomysł chodźmy.
-Więc Beto jest nauczycielem gry na instrumentach, umie chyba na wszystkim grać.
-Cześć Beto
-Cześć Leon i, a ty kim jesteś ?
-Ja jestem Violetta - powiedziała nieśmiało
-Aaaa czyli to ty jesteś moją nową uczennicą. To Ciebie zapisywał Ramalo. Więc miło mi Cię poznać Violetta. - uśmiechnął się jak zwykle Beto
-Dobra Beto my idziemy dalej chcę Violi pokazać całą szkołę, to narazie.
-No cześć, cześć.
-Tak więc to był Beto chodźmy dalej pokażę Ci resztę.
-Dobrze to idę. - powiedziała tak bardzo ślicznie Violetta
-Do studia chodzi też moja siostra Ludmiła i jej chłopak Tomas. O zobacz tam są...
-Ludmiła-
-Buuu. Cześć Tomi co tam u ciebie co tam sobie komponujesz.
-Cześć Lu - powiedział i dał mi buziak w policzek. - a nic tak tylko sobie gram a co u Ciebie.
-Wszystko w porządku dzięki, że pytasz.
-Oooo popatrz czy to nie twój brat z jakąś nową dziewczyną ?
-No rzeczywiście to Leon z jakąś nową.
-Chodź może się przywitamy. Ta nowa nie jest wcale taka zła. - zaśmiał się Tomas
-Ej, ej bo robię się zazdrosna.
-Nie masz o co. Tylko ty jesteś moim całym światem. - powiedział Tomi obejmując mnie w pasie.
-------------------------------------------------------------------------------
Taki tam rozdział po długiej przerwie. Przepraszam niestety mam problemy z moją klawiaturą a nie mogę jej wymienić bo to klawiatura od laptopa. Mam nadzieję, że się podobało. Proszę o komentarze to dla mnie ważne. Nie wiem jak wy, ale ja nie mogę się doczekać twitceama z Mariną (Violettą).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz