czwartek, 26 września 2013

Rozdział 19

-German-
(po obiedzie)
-Violetto możemy porozmawiać.
-No dobrze tato. O co chodzi ?
-Za 3 dni twoje urodziny chcesz wyprawić przyjęcie ?
-A mogła bym ?
-No pewnie.
-To ja pomyślę co i jak i dam Ci znać.
-Dobrze. A jak tam w studiu ?
-Dobrze jutro na 10 mam pierwsze zajęcia z Beto.
-To się cieszę. - powiedziała pocałowałem moją kochaną córcię w czoło i dodałem - Ja mam ważne spotkanie, więc muszę już iść. A ty co będziesz robić?
-Nie wiem może pójdę do Resto.
-No dobrze ale powiedz tylko Angie żeby się nie martwiła.
-Dobrze tatku kocham Cię
-Ja ciebie też córciu.

-Violetta-

-Angie idę do Resto.
-Dobrze Violu. To wiesz co. Poczekaj chwile to wyjdziemy razem bo ja idę do studia.
-Dobrze.

W Resto była Fran, Cami i Ludmiła. Gdy tylko mnie zobaczyły od razu mnie zawołały.

-Cześć Viola - powiedziały razem i zaczęły się śmiać.
-Cześć dziewczyny.
-Co tam u ciebie słychać - zapytała Fran.
-A dobrze dzięki, że pytasz. A co u was ?
-Też dobrze. Wiesz co mój brat ostatnio chodzi jakiś taki rozkojarzony. Nie wiesz czemu ? - zaptyała Ludmiła
-Nie nie wiem o co chodzi.- powiedziałam a dziewczyny się zaśmiały.
-Zawsze był taki ostry i rygorystyczny. Nie podobało mu się to, że spotykam się z Tomim a rano jak był z tobą to nic nie mówił.
-Nie wiem.
-Violu, Ludmiła chce powiedzieć, że chyba podobasz się Leonowi - powiedziała Cami

-------------------------------------------------------------------------------
No to taki tam jeden jeszcze rozdzialik. Proszę o komy. Powiedzcie co sądzicie o tym pomyśle, że Ludmiła i Leon są rodzeństwem. Może jeszcze potem coś napiszę. Na razie to tyle. Proszę pamiętajcie o komentowaniu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz